Dewocjonalia

Jak wykorzystać dzieci do świątecznych przygotowań?

Nieuchronnie zbliża się tak wyczekiwany zarówno przez małych, jak i dużych okres roku. Listopad to czas planowania świąt, zapraszania gości i kupowania prezentów. Zabierając się za wszystko odpowiednio wcześniej, dajemy sobie wystarczająco dużo czasu na dopięcie wszystkich spraw. Część kwestii można załatwić już teraz (np. kupno prezentów), inne muszą jeszcze poczekać (porządki, przygotowanie potraw).

Nie musimy jednak wszystkiego brać. Jeśli mamy dzieci, warto zagonić je do pracy. Będąc rodzicem, zapewne doskonale wiesz, że ta „pomoc” zwykle trwa dłużej, niż gdybyśmy zrobili to coś samodzielnie. Trzeba jednak próbować. Dzieci uczą się, że są potrzebne, a my możemy w tym czasie skupić się na innych czynnościach.

Mały czyścioch

Ze zrozumiałych względów nie powierzymy dziecku zadania umycia okien na siódmym piętrze bloku. Nic straconego. Maluch może dostać ścierkę i przecierać meble. To nic, że konieczne będą poprawki. Dziecko będzie wiedziało, że tak jak inni domownicy, również ma swoje obowiązki.

Przedszkolak z łatwością poradzi sobie też z odkurzaczem. Co prawda wygląda to wtedy tak, jakby dziecko chciało zrobić dziurę w podłodze. Zazwyczaj bowiem stoi w miejscu i przesuwa końcówkę w przód i w tył. Nie przejmuj się tym. To zaprocentuje na przyszłość.

Ubieranie choinki

Czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Możesz podsunąć maluchowi http://www.meritohurt.pl/boze-narodzenie.html figurki do szopki wigilijnej. Dziecko wyczaruje z nich prawdziwe arcydzieło. Co do choinki, warto, by osoba dorosła zajęła się zawieszeniem lampek. Resztę zostawmy dzieciom. Przekonamy się wówczas, jak bardzo są one kreatywne. Jeśli chodzi o szopkę, nie zdziw się, jeśli do figurek do szopki dołączy Buzz Astral lub Kapitan Ameryka. Ewentualnie Maryję zastąpi Elsa.

Zabawa w Mikołaja

Kiedy wreszcie nadejdzie ten upragniony wieczór, wkładamy dziecku na głowę czerwoną czapkę z pomponem i wreszcie możemy się zrelaksować. Nasza pociecha, z prezentami poradzi sobie znacznie lepiej niż starzec z białą brodą. A że czasem pomyli adresata? Cóż. W rodzinie nic nie ginie.

Możliwość komentowania Jak wykorzystać dzieci do świątecznych przygotowań? została wyłączona